Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
Tam mieścił się punkt kontaktowy
dla przerzutów konspiracyjnych zza granicy.
Józef Krzeptowski udał się w tym czasie do swego przyjaciela
Staszka Szczepaniaka w Kościelisku, aby ten wyrobił dla
Olka Wróblewskiego i Staszka Grabowskiego kenkarty góralskie
gminie, na inne nazwiska. Przyjaciel załatwił sprawę, jak
należy, i na drugi dzień obaj kurierzy ubrali się po góralsku
i odjechali pociągiem do Warszawy, by dostarczyć pocztę
z Budapesztu. Umówili się, że na ich powrót pozostali trzej
będą czekać u Słowińskiego.
Wieść o przybyciu Józka Krzeptowskiego rozeszła się
w kręgu zaufanych przyjaciół. Przychodzili wieczorem do
Słowińskiego, pytali o wieści z wolnego świata. Sami zaś
opowiadali o upiornych
Tam mieścił się punkt kontaktowy<br>dla przerzutów konspiracyjnych zza granicy.<br> Józef Krzeptowski udał się w tym czasie do swego przyjaciela<br>Staszka Szczepaniaka w Kościelisku, aby ten wyrobił dla<br>Olka Wróblewskiego i Staszka Grabowskiego kenkarty góralskie<br>gminie, na inne nazwiska. Przyjaciel załatwił sprawę, jak<br>należy, i na drugi dzień obaj kurierzy ubrali się po góralsku<br>i odjechali pociągiem do Warszawy, by dostarczyć pocztę<br>z Budapesztu. Umówili się, że na ich powrót pozostali trzej<br>będą czekać u Słowińskiego.<br> Wieść o przybyciu Józka Krzeptowskiego rozeszła się<br>w kręgu zaufanych przyjaciół. Przychodzili wieczorem do<br>Słowińskiego, pytali o wieści z wolnego świata. Sami zaś<br>opowiadali o upiornych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego