Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
spotkał się on z premierem Leszkiem Millerem. Zapewniał dziennikarzy, że może poprzeć plan wicepremiera, i to wcale nie za stanowiska w rządzie. - Jeśli jednak będą propozycje personalne, byłoby źle, gdybyśmy ich nie przyjęli - zaznaczył.


ANALIZA
To nie wystarczy

Wielu ekonomistów sądzi, że plan Hausnera w obecnej wersji nie tylko nie uchroni nas przed kryzysem finansów publicznych, ale jeszcze spowoduje bardzo duży wzrost obciążeń fiskalnych obywateli i przedsiębiorców.
W ostatecznej wersji planu oszczędnościowego założono, że dochody państwa w latach 2005 - 2007 wzrosną o prawie 16 mld zł. Będzie to skutek podniesienia podatków i składek na ubezpieczenie społeczne dla przedsiębiorców.
- W tym roku
spotkał się on z premierem &lt;name type="person"&gt;Leszkiem Millerem&lt;/&gt;. Zapewniał dziennikarzy, że może poprzeć plan wicepremiera, i to wcale nie za stanowiska w rządzie. &lt;q&gt;- Jeśli jednak będą propozycje personalne, byłoby źle, gdybyśmy ich nie przyjęli&lt;/&gt; - zaznaczył.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;ANALIZA&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;To nie wystarczy&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Wielu ekonomistów sądzi, że plan Hausnera w obecnej wersji nie tylko nie uchroni nas przed kryzysem finansów publicznych, ale jeszcze spowoduje bardzo duży wzrost obciążeń fiskalnych obywateli i przedsiębiorców.&lt;/&gt;<br>W ostatecznej wersji planu oszczędnościowego założono, że dochody państwa w latach 2005 - 2007 wzrosną o prawie 16 mld zł. Będzie to skutek podniesienia podatków i składek na ubezpieczenie społeczne dla przedsiębiorców.<br>&lt;q&gt;- W tym roku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego