Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
ojca, ilekroć znajdę się w kościele. Sam po
sobie bym nie poznał, że się modlę, nie pozwoliłem bowiem słowom
wydostać się na wargi, a jeszcze pilnowałem się, żeby i w myślach nie
za głośno szemrały, i parę razy dla zmylenia obejrzałem się na kościół,
więc tym bardziej zdumiało mnie, gdy uchylając twarz z dłoni, pan
spytał:
- Skończyłeś się modlić? To chodźmy. Pokażę ci teraz księżniczkę
Adelajdę, fundatorkę tego kościoła. Była córką Kazimierza
Sprawiedliwego a siostrą Leszka Białego. Wiesz, kto to był Kazimierz
Sprawiedliwy?
- Nie.
- A Leszek Biały?
- Nie.
- Nie szkodzi.
Stąpając omalże na palcach, bo tak mi nakazał, sam też szedł
ojca, ilekroć znajdę się w kościele. Sam po<br>sobie bym nie poznał, że się modlę, nie pozwoliłem bowiem słowom<br>wydostać się na wargi, a jeszcze pilnowałem się, żeby i w myślach nie<br>za głośno szemrały, i parę razy dla zmylenia obejrzałem się na kościół,<br>więc tym bardziej zdumiało mnie, gdy uchylając twarz z dłoni, pan<br>spytał:<br> - Skończyłeś się modlić? To chodźmy. Pokażę ci teraz księżniczkę<br>Adelajdę, fundatorkę tego kościoła. Była córką Kazimierza<br>Sprawiedliwego a siostrą Leszka Białego. Wiesz, kto to był Kazimierz<br>Sprawiedliwy?<br> - Nie.<br> - A Leszek Biały?<br> - Nie.<br> - Nie szkodzi.<br> Stąpając omalże na palcach, bo tak mi nakazał, sam też szedł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego