Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
spotkać, albo spotkać i nie mieć dziecka, lecz jeśli jej przeznaczo umrzeć młodo, nie byłoby w takim przypadku ani mojej matki, ani mnie. A ty wciąż żałujesz. Tak mało dla ciebie znaczymy... Wszystko Ona...
- Nigdy tak nie mów, Ula! Nigdy! Zrozum. Chociaż ręka ma pięć palców, człowiek dobrowolnie nie da uciąć żadnego. Przecie dziecko, nieporównanie więcej znaczy niż palec. A wy obydwie jesteście takimi samymi dziećmi dla mnie jak Ewa.
- Może krótkie życie było jej pisane, i musiała żyć prędko i zachłannie. Za to miała dużo szczęścia. Wielką miłość. Łukasza. Bognę. I twoją wieczną pamięć. Można pozazdrościć. Ja to chyba będę
spotkać, albo spotkać i nie mieć dziecka, lecz jeśli jej przeznaczo umrzeć młodo, nie byłoby w takim przypadku ani mojej matki, ani mnie. A ty wciąż żałujesz. Tak mało dla ciebie znaczymy... Wszystko Ona...<br>- Nigdy tak nie mów, Ula! Nigdy! Zrozum. Chociaż ręka ma pięć palców, człowiek dobrowolnie nie da uciąć żadnego. Przecie dziecko, nieporównanie więcej znaczy niż palec. A wy obydwie jesteście takimi samymi dziećmi dla mnie jak Ewa.<br>- Może krótkie życie było jej pisane, i musiała żyć prędko i zachłannie. Za to miała dużo szczęścia. Wielką miłość. Łukasza. Bognę. I twoją wieczną pamięć. Można pozazdrościć. Ja to chyba będę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego