Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Perspektywy
Nr: 14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
matkę, siedziała na sali i słuchała co mówię. Ale wszystko co dziś mówiłem, była szczera prawda. Jak ja wyjdę z więzienia, to chcę uczciwie żyć, ale ojciec pewnie będzie siedział i będzie na pewno mnie wspominał. Ja ojcu wszystko wybaczyłem, ja myślę, że ojciec mnie też wybaczy. Chcę zacząć żyć uczciwie, nawet zmienię nazwisko, bo byłem tyle razy karany. Uważam, że ujawnienie wszystkiego to jedyna droga. żeby wcześniej wyjść, a bardzo tego chcę. Gdyby była taka możliwość bez powiedzenia całej prawdy, to na pewno bym nic o ojcu nie mówił. Mam dziewczynę. Ja ją bardzo kocham i ona mnie też kocha
matkę, siedziała na sali i słuchała co mówię. Ale wszystko co dziś mówiłem, była szczera prawda. Jak ja wyjdę z więzienia, to chcę uczciwie żyć, ale ojciec pewnie będzie siedział i będzie na pewno mnie wspominał. Ja ojcu wszystko wybaczyłem, ja myślę, że ojciec mnie też wybaczy. Chcę zacząć żyć uczciwie, nawet zmienię nazwisko, bo byłem tyle razy karany. Uważam, że ujawnienie wszystkiego to jedyna droga. żeby wcześniej wyjść, a bardzo tego chcę. Gdyby była taka możliwość bez powiedzenia całej prawdy, to na pewno bym nic o ojcu nie mówił. Mam dziewczynę. Ja ją bardzo kocham i ona mnie też kocha
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego