Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Przymierze
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1957
Tak powiada Prawo. Ja jednak
okażę im łaskę, gdyż Pan Najwyższy okazał się łaskawym dla nas. Zostaną wygnani.
Nie wolno im zbliżyć się do obozu bliżej niż na dwa strzelania z łuku. Co poczną,
nie dbam. Być może lew pożre ich jeszcze tej nocy, być może, że ich oszczędzi.
Bóg uczyni z nimi, co zechce, i tak ich ukarze, jak zapragnie. Nie pójdą razem,
by nie przewlekali obrzydliwości swojej. Dziewkę wygnacie na zachód, Hilla na
wschód. Tak uczynicie, mężowie plemienni.
Pokłonili się wszyscy nisko na znak, że wyrok przyjmują. Lot patrzył na stryja
z radosnym uznaniem, Hill bełkotał wyrazy pełne uniesienia
Tak powiada Prawo. Ja jednak <br>okażę im łaskę, gdyż Pan Najwyższy okazał się łaskawym dla nas. Zostaną wygnani. <br>Nie wolno im zbliżyć się do obozu bliżej niż na dwa strzelania z łuku. Co poczną, <br>nie dbam. Być może lew pożre ich jeszcze tej nocy, być może, że ich oszczędzi. <br>Bóg uczyni z nimi, co zechce, i tak ich ukarze, jak zapragnie. Nie pójdą razem, <br>by nie przewlekali obrzydliwości swojej. Dziewkę wygnacie na zachód, Hilla na <br>wschód. Tak uczynicie, mężowie plemienni.<br>Pokłonili się wszyscy nisko na znak, że wyrok przyjmują. Lot patrzył na stryja <br>z radosnym uznaniem, Hill bełkotał wyrazy pełne uniesienia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego