Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
nie ma. Ten system jest chory. Praktycznie po dwóch latach, i to przy nienajwyższej ocenie, nauczyciel może stać się nieusuwalny. A w systemach zachodnich ten status osiąga się dopiero gdzieś na końcu drabiny.

I oczywiście nauczyciele na kontraktach, nie na dożywociu?

Uważam, że jedno i drugie. Dopóty, dopóki nauczyciel nie udowodni, że jest dobry w swoim zawodzie, powinien być na kontrakcie. Ale musi nastąpić moment pełnej stabilizacji, jest tylko kwestia umówienia się, kiedy - po 10., 15. czy 20. latach. Ale na pewno nie po dwóch.

Gdyby był Pan minister ojcem dziecka, którego nauczyciel skarcił za okazywanie sympatii politycznych, jak by Pan
nie ma. Ten system jest chory. Praktycznie po dwóch latach, i to przy nienajwyższej ocenie, nauczyciel może stać się nieusuwalny. A w systemach zachodnich ten status osiąga się dopiero gdzieś na końcu drabiny.<br><br>I oczywiście nauczyciele na kontraktach, nie na dożywociu?<br><br>Uważam, że jedno i drugie. Dopóty, dopóki nauczyciel nie udowodni, że jest dobry w swoim zawodzie, powinien być na kontrakcie. Ale musi nastąpić moment pełnej stabilizacji, jest tylko kwestia umówienia się, kiedy - po 10., 15. czy 20. latach. Ale na pewno nie po dwóch.<br><br>Gdyby był Pan minister ojcem dziecka, którego nauczyciel skarcił za okazywanie sympatii politycznych, jak by Pan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego