Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
należał do Legii Orawskiej. A kiedy w Jabłonce powstała Rada Narodowa, w Lipnicy na plebanii zorganizowano ognisko Rady. Wtedy proboszczem był ksiądz Karol Machay, a wikarym ksiądz Buroń. Na plebanię przychodzili ksiądz Ferdynand Machay, profesor Eugeniusz Machay i ich siostra Józefina Mikowa. W 1937 roku wyszło rozporządzenie prezydenta Rzeczypospolitej, aby uhonorować tych, którzy zasłużyli się w dziele odzyskania niepodległości.
Karol Fitak wspomina też obchody Święta Niepodległości w czasach, kiedy był chłopcem w wieku szkolnym. - Ze skoły ślimy parami do kościoła na nabozeństwo, a potem śpiewalimy "Boze, coś Polskę". Pamiyntom, jak do kościoła prziychodzili ze Strazy Granicnej, w takik galowyk mundurak. Troche
należał do Legii Orawskiej. A kiedy w Jabłonce powstała Rada Narodowa, w Lipnicy na plebanii zorganizowano ognisko Rady. Wtedy proboszczem był ksiądz Karol Machay, a wikarym ksiądz Buroń. Na plebanię przychodzili ksiądz Ferdynand Machay, profesor Eugeniusz Machay i ich siostra Józefina Mikowa. W 1937 roku wyszło rozporządzenie prezydenta Rzeczypospolitej, aby uhonorować tych, którzy zasłużyli się w dziele odzyskania niepodległości.<br>Karol Fitak wspomina też obchody Święta Niepodległości w czasach, kiedy był chłopcem w wieku szkolnym. - &lt;dialect&gt;Ze skoły ślimy parami do kościoła na nabozeństwo, a potem śpiewalimy "Boze, coś Polskę". Pamiyntom, jak do kościoła prziychodzili ze Strazy Granicnej, w takik galowyk mundurak. Troche
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego