Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 27/02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
Gdy włoski wymiar sprawiedliwości zaczął deptać mafiosowi po piętach, ten w 1999 r. uciekł z kraju. Błąkał się po całej Europie i w końcu osiadł w Polsce, która wydawała mu się bezpiecznym krajem. Przed trzema miesiącami włoscy policjanci przekazali funkcjonariuszom warszawskiego wydziału Centralnego Biura Śledczego informację, że przestępca może się ukrywać w okolicach Warszawy. - Zaczęliśmy poszukiwania. Niedawno natrafiliśmy na jego trop i gdy się upewniliśmy, że to jest rzeczywiście Francesco O., wkroczyliśmy do jego domu - opowiada kom. Zbigniew Matwiej, naczelnik wydziału prasowego Komendy Głównej Policji. Funkcjonariusze CBŚ współpracowali z parą mediolańskich policjantów zajmujących się przestępczością zorganizowaną. Wczoraj rano wkroczyli do willi
Gdy włoski wymiar sprawiedliwości zaczął deptać mafiosowi po piętach, ten w 1999 r. uciekł z kraju. Błąkał się po całej Europie i w końcu osiadł w Polsce, która wydawała mu się bezpiecznym krajem. Przed trzema miesiącami włoscy policjanci przekazali funkcjonariuszom warszawskiego wydziału Centralnego Biura Śledczego informację, że przestępca może się ukrywać w okolicach Warszawy. <q>- Zaczęliśmy poszukiwania. Niedawno natrafiliśmy na jego trop i gdy się upewniliśmy, że to jest rzeczywiście Francesco O., wkroczyliśmy do jego domu</> - opowiada kom. Zbigniew Matwiej, naczelnik wydziału prasowego Komendy Głównej Policji. Funkcjonariusze CBŚ współpracowali z parą mediolańskich policjantów zajmujących się przestępczością zorganizowaną. Wczoraj rano wkroczyli do willi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego