Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
w przód i w tył, patrzyła z góry, myśląc, że może to niewielka cena za miłość, bo przecież skoro przyszedł, znaczy, że ją kocha. Wiele czasu musiało upłynąć, nim wpadł jej do głowy inny powód jego przyjścia pod szkołę. Najtrudniej wpaść na najprostszy pomysł. Po prostu była pod ręką, parę ulic od jego mieszkania.

- To był on, prawda? Widziałam go wczoraj pod szkołą. Dokąd poszliście? - Baśka dopadła Joannę tuż przed lekcjami.
- Do niego, on ma już swoje mieszkanie.
- Kochaliście się?
Wspomnienie kuchni węglowej wypłynęło rumieńcem wstydu na twarz Joanny. - Nie mówmy o tym - poprosiła.
- W sobotę Elka urządza urodziny. Powiedziałam, żeby
w przód i w tył, patrzyła z góry, myśląc, że może to niewielka cena za miłość, bo przecież skoro przyszedł, znaczy, że ją kocha. Wiele czasu musiało upłynąć, nim wpadł jej do głowy inny powód jego przyjścia pod szkołę. Najtrudniej wpaść na najprostszy pomysł. Po prostu była pod ręką, parę ulic od jego mieszkania.<br><br>- To był on, prawda? Widziałam go wczoraj pod szkołą. Dokąd poszliście? - Baśka dopadła Joannę tuż przed lekcjami. <br>- Do niego, on ma już swoje mieszkanie.<br>- Kochaliście się?<br>Wspomnienie kuchni węglowej wypłynęło rumieńcem wstydu na twarz Joanny. - Nie mówmy o tym - poprosiła.<br>- W sobotę Elka urządza urodziny. Powiedziałam, żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego