Typ tekstu: Książka
Autor: Siemaszko Andrzej
Tytuł: Granice tolerancji
Rok: 1993
przede wszystkim osoby samonaznaczone, nierzadko wbrew lub pomimo reakcji społecznej.
Dla Goffmana sprawą naprawdę interesującą było dopiero to, w jaki sposób ludzie mający świadomość swego piętna radzą sobie w codziennych sytuacjach życiowych, jak - najogólniej mówiąc - przezwyciężają swój stygmat i jakie techniki stosują w celu kontrolowania informacji dotyczących ich inności czy ułomności. Natomiast skupienie uwagi reprezentantów kierunku reakcji społecznej prawie wyłącznie na społecznej widowni doprowadziło do tego, że przez długi czas tracili oni z pola widzenia osobę dewianta. Doprowadziło to w konsekwencji do pomijania lub niedoceniania naznaczeń, które nie są wynikiem bezpośredniej i, by tak rzec, personalnej reakcji społecznej. Dopiero na przełomie
przede wszystkim osoby &lt;orig&gt;samonaznaczone&lt;/&gt;, nierzadko wbrew lub pomimo reakcji społecznej.<br>Dla Goffmana sprawą naprawdę interesującą było dopiero to, w jaki sposób ludzie mający świadomość swego piętna radzą sobie w codziennych sytuacjach życiowych, jak - najogólniej mówiąc - przezwyciężają swój stygmat i jakie techniki stosują w celu kontrolowania informacji dotyczących ich inności czy ułomności. Natomiast skupienie uwagi reprezentantów kierunku reakcji społecznej prawie wyłącznie na społecznej widowni doprowadziło do tego, że przez długi czas tracili oni z pola widzenia osobę dewianta. Doprowadziło to w konsekwencji do pomijania lub niedoceniania &lt;orig&gt;naznaczeń&lt;/&gt;, które nie są wynikiem bezpośredniej i, by tak rzec, personalnej reakcji społecznej. Dopiero na przełomie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego