Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.15
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.15
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
Finansów odmawia obniżki akcyzy.
Pani od wszystkiego
Osiemnastoletnia Asia miała być kelnerką w zielonogórskim pubie. Gdy u szefa upomniała się o wynagrodzenie, wyleciała z pracy.
Wczoraj Joanna przyszła poskarżyć się do redakcji. Gdy zaczynała swoje obowiązki w pubie, szef dużo mówił o pensji, premii, napiwkach i obowiązkach kelnerki. Obiecywał, że umowę podpisze lada dzień.
Każdy ma swoje zdanie
Od początku dziewczyna została pracownikiem od wszystkiego. - Córki szefa wynajdywały mi kolejne, poniżające zadania - opowiada. Kiedy upomniała się o swoje, wyleciała z pracy. Twierdzi, że bez całości wynagrodzenia.
Jej pracodawca zarzeka się, że wypełnił swoje obowiązki.
- Dziewczyna miała się tylko przyuczyć do zawodu
Pani od wszystkiego
Osiemnastoletnia Asia miała być kelnerką w zielonogórskim pubie. Gdy u szefa upomniała się o wynagrodzenie, wyleciała z pracy.
Wczoraj Joanna przyszła poskarżyć się do redakcji. Gdy zaczynała swoje obowiązki w pubie, szef dużo mówił o pensji, premii, napiwkach i obowiązkach kelnerki. Obiecywał, że umowę podpisze lada dzień.
Każdy ma swoje zdanie
Od początku dziewczyna została pracownikiem od wszystkiego. - Córki szefa wynajdywały mi kolejne, poniżające zadania - opowiada. Kiedy upomniała się o swoje, wyleciała z pracy. Twierdzi, że bez całości wynagrodzenia.
Jej pracodawca zarzeka się, że wypełnił swoje obowiązki.
- Dziewczyna miała się tylko przyuczyć do zawodu
Finansów odmawia obniżki akcyzy.</><br><br><div type="news" sex="m"><tit>Pani od wszystkiego</><br><br><intro>Osiemnastoletnia Asia miała być kelnerką w zielonogórskim pubie. Gdy u szefa upomniała się o wynagrodzenie, wyleciała z pracy.</><br><br>Wczoraj Joanna przyszła poskarżyć się do redakcji. Gdy zaczynała swoje obowiązki w pubie, szef dużo mówił o pensji, premii, napiwkach i obowiązkach kelnerki. Obiecywał, że umowę podpisze lada dzień.<br><br><tit>Każdy ma swoje zdanie</><br><br>Od początku dziewczyna została pracownikiem od wszystkiego. - Córki szefa wynajdywały mi kolejne, poniżające zadania - opowiada. Kiedy upomniała się o swoje, wyleciała z pracy. Twierdzi, że bez całości wynagrodzenia. <br>Jej pracodawca zarzeka się, że wypełnił swoje obowiązki. <br>- Dziewczyna miała się tylko przyuczyć do zawodu
