Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
razem tam jechałyśmy. Niestety przy bramce w metrze zauważyłam, że rano portfela z domu nie wzięłam, więc musiałyśmy jeszcze do mnie wpaść, bo przecież nie będę po całym mieście bez biletu jeździć... Spóźniłyśmy się około 30 min, ale wytłumaczyłyśmy się tym, że moja mama kazała nam przed wyjściem wyprać dywan, umyć okna, wypastować podłogę i wymyć kota. Chyba przeszło ;P
Pojechaliśmy nad kanałek, tam Adam mnie znowu nosił na barana na barkach (I was really thrilled), trochę sobie z Maxem pobiegaliśmy, zrobiłyśmy z Olą wianki, a gdy już się zmęczyłam, to wróciliśmy do domu, obejrzeć "Final Destination 2". Kurka, ale to
razem tam jechałyśmy. Niestety przy bramce w metrze zauważyłam, że rano portfela z domu nie wzięłam, więc musiałyśmy jeszcze do mnie wpaść, bo przecież nie będę po całym mieście bez biletu jeździć... Spóźniłyśmy się około 30 min, ale wytłumaczyłyśmy się tym, że moja mama kazała nam przed wyjściem wyprać dywan, umyć okna, wypastować podłogę i wymyć kota. Chyba przeszło &lt;emot&gt;;P&lt;/&gt;<br>Pojechaliśmy nad kanałek, tam Adam mnie znowu nosił na barana na barkach (I was really thrilled), trochę sobie z Maxem pobiegaliśmy, zrobiłyśmy z Olą wianki, a gdy już się zmęczyłam, to wróciliśmy do domu, obejrzeć "Final Destination 2". Kurka, ale to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego