Wynikłe z nich trudność ze zbytem dywanów dwuosnowowych sprawiła, że w białostockiem tka je obecnie tylko kilka kobiet. <br>Jest jeszcze jeden aspekt problemu - rozmijanie się obecnych gustów twórców ludowych z estetyką tradycyjnych form. Wszystko było w porządku, kiedy garncarz robił to, co umiał, co uważał za piękne, ale obecnie jego upodobania bywają inne, niż to co robi dla Cepelii, na konkursy, targi sztuki. Wycinankarki strzygąc leluje powtarzały dla miejskiego odbiorcy formy wcześniej wykonywane w domu, ale po latach tradycyjne formy zaczęły się wydawać nudne, martwe. Im samym podobało się coś zupełnie innego, chcieli więc zmienić formę i tematykę. W końcu każdy