i Andrzej Buroniowie z Piekielnika. Andrzej Buroń wspomina: Bardzo dużo mu (trenerowi Kobylańskiemu) zawdzięczam. Trener Kobylański, co bardzo dobrze pamiętam, świetnie smarował narty. Pamiętam, że gdy ktoś inny posmarował moje deski, to dwa tytuły wicemistrza Polski "uciekły mi z rąk". Pan Janusz bardzo lubił Andrzeja i często Andrzej wraz z uroczą żoną Basią byli gośćmi domu państwa Kobylańskich. Oprócz tego Janusz Kobylański był działaczem sportowym, prezesem i członkiem Zarządu klubu AZS Zakopane, sędzią międzynarodowym PZN, wspólnie z Józefem Zubkiem trenerem kadry narodowej biegaczy na Zimowe Igrzyska w Squaw Valley (1960) i przed mistrzostwami świata w Zakopanem (1962) i Oslo (1966), przewodniczył