się jak tradycyjna mina przeciwpiechotna.<br>Ponadto akademia zaprojektowała system, polegający na szybkim wykrywaniu oddziałów wroga. Tysiące maleńkich czujników byłoby rozrzucanych z samolotów, lub za pośrednictwem pocisków artyleryjskich po całym terenie działań wojennych.<br>Dla oszczędności energii działałyby w trybie podstawowym, wykrywającym tylko dźwięk i ruch. Kamery, dzięki którym identyfikowano by cele, uruchamiałyby się dopiero gdy wojska znajdą się w pobliżu. Stosując takie systemy, armia nie potrzebowałaby pól minowych.<br>Następnym wynalazkiem jest sterowany laserowo karabin. Przeszukuje on obszar o promieniu około 500 m za pomocą czujników laserowych. Po wykryciu ruchomego obiektu stara się go zidentyfikować. Podobnie jak w przypadku miny, obsługa karabinu decyduje