sposób zarabia na swoje wydatki. Dołożył się też do prezentu na własną osiemnastkę: kilkunastoletniego samochodu. W Nowym Chechle założył z kolegami lokalną sieć z dostępem do Internetu. Oceny w szkole zależą od liczby zepsutych telefonów do naprawy. Gdy Marcin ma czas, przysiądzie, dostaje piątki. Gdy reperuje - zdarzają się pały.<br>Internet urządza życie. Są w nim schematy na wszystko: na czytnik do karty w aparacie cyfrowym, na zmianę parametrów silnika w aucie i na rozprawę o roli Napoleona w historii. Zadaną lekturę szkolną Marcin zawsze ściąga z sieci. Ostatnio - "Medaliony" Nałkowskiej. W zastawionym na ścisk pudłami, klawiaturą i kablami pokoju na półkach