Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8 (sierpień)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Przede wszystkim dla wątroby.
A: Coś czuję u ciebie nostalgię do tamtych czasów.
W: Ależ oczywiście. Niemal codziennie o nich śnię.
A: A nawet conocnie.
W: Te bezpieczne szkoły.
A: I akcje mleczne.
W: Albo akcje szczotkowania zębów fluorem. Raz na trzy lata.
A: Dzięki czemu Polacy mają dziś najpiękniejsze uśmiechy na świecie.
W: Albo ta codzienna szkoła przetrwania i permanentne uprawianie hazardu.
A: Co masz na myśli?
W: Wizyty w sklepie. I te dylematy. Rzucą, nie rzucą? Dojdzie do mnie, czy nie dojdzie?
A: A jak już doszło, to czy mi nie wyrwą łupu z rąk ci, do których nie
Przede wszystkim dla wątroby.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;A: Coś czuję u ciebie nostalgię do tamtych czasów.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;W: Ależ oczywiście. Niemal codziennie o nich śnię.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;A: A nawet conocnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;W: Te bezpieczne szkoły.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;A: I akcje mleczne.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;W: Albo akcje szczotkowania zębów fluorem. Raz na trzy lata.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;A: Dzięki czemu Polacy mają dziś najpiękniejsze uśmiechy na świecie.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;W: Albo ta codzienna szkoła przetrwania i permanentne uprawianie hazardu.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;A: Co masz na myśli?&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;W: Wizyty w sklepie. I te dylematy. Rzucą, nie rzucą? Dojdzie do mnie, czy nie dojdzie?&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;A: A jak już doszło, to czy mi nie wyrwą łupu z rąk ci, do których nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego