podeszłym wieku, bezrobotni i osoby niemające stałych umów o pracę, prowadzący np. mały biznes.<br>Jednocześnie minister Schmidt przypomniała o reformatorskich wysiłkach rządu. Niestety, ożywienie koniunktury, a tym samym zmniejszenie ryzyka popadnięcia w ubóstwo, ma nastąpić dopiero w 2005 r. - Niemcy są zamożnym państwem i większości z nas dobrze się powodzi - uspokaja minister. - Obecnie ubóstwo nie jest fenomenem środowisk żyjących na obrzeżach społeczeństwa. Może ono także dotknąć warstwy średnie. Socjalne nierówności rozwijają się równolegle z sytuacją na rynku pracy i w ostatnich latach wzrosły.<br>Szczególnie szeroko rozwierają się nożyce w sferze własności. Choć, według statystyki, na jedno gospodarstwo domowe przypada majątek o