Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
powtarzał Daniel - to zależy. Tam teraz jest wojna, mieliśmy wizy, ale nam cofnęli, tkwimy tutaj, czekając na ukonstytuowanie się jakiegoś w miarę prawomocnego rządu. Druga ewentualność jest taka, że bez żadnych wiz skoczymy helikopterem przez Bujumburę, i tak nikt się nie zorientuje, tu granice najbardziej sztuczne na świecie. - Bardzo mnie uspokoiłeś. - Cieszę się. - Może powinniśmy byli się pobrać, zostałabym młodą wdową, zawsze to lepiej brzmi. - I tak wszystko ci zapisałem. - Nie rób mi złudnych nadziei, ciebie nawet katar omija. - No wiesz, zabłąkana kula... - Ale jakie potem kłopoty z postępowaniem spadkowym, strefa wojny, nie ma ciała, odczekiwać ileś lat, chyba że świadkowie
powtarzał Daniel - to zależy. Tam teraz jest wojna, mieliśmy wizy, ale nam cofnęli, tkwimy tutaj, czekając na ukonstytuowanie się jakiegoś w miarę prawomocnego rządu. Druga ewentualność jest taka, że bez żadnych wiz skoczymy helikopterem przez Bujumburę, i tak nikt się nie zorientuje, tu granice najbardziej sztuczne na świecie. - Bardzo mnie uspokoiłeś. - Cieszę się. - Może powinniśmy byli się pobrać, zostałabym młodą wdową, zawsze to lepiej brzmi. - I tak wszystko ci zapisałem. - Nie rób mi złudnych nadziei, ciebie nawet katar omija. - No wiesz, zabłąkana kula... - Ale jakie potem kłopoty z postępowaniem spadkowym, strefa wojny, nie ma ciała, odczekiwać ileś lat, chyba że świadkowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego