Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
strony lubimy dobrze zjeść; z drugiej, bez pokarmów zwierzęcych skazalibyśmy, jako się rzekło, pokaźną część ludzkości na sczeźnięcie. Pierwszy z tych argumentów zbyt intymnie jest nam bliski; drugi tak łatwy do udowodnienia, że wszelka dyskusja z miejsca okazać by się musiała próżna. Okropność! Bo przecież tak lubimy drapać kotka pod uszkiem albo zagłaskiwać na śmierć pieseczki. Innymi słowy, kochamy zwierzęta i chcemy ich bronić. Chwytamy się więc tematów zastępczych.

Tak dochodzi oto do obrzydliwej kampanii na rzecz zwierząt-"ofiar" eksperymentów naukowych. Protestującym przeciw "męczeniu zwierząt w laboratoriach" nie przychodzi do głowy, że bez owych "haniebnych" eksperymentów ich bliscy umieraliby nadal na
strony lubimy dobrze zjeść; z drugiej, bez pokarmów zwierzęcych skazalibyśmy, jako się rzekło, pokaźną część ludzkości na sczeźnięcie. Pierwszy z tych argumentów zbyt intymnie jest nam bliski; drugi tak łatwy do udowodnienia, że wszelka dyskusja z miejsca okazać by się musiała próżna. Okropność! Bo przecież tak lubimy drapać kotka pod uszkiem albo zagłaskiwać na śmierć pieseczki. Innymi słowy, kochamy zwierzęta i chcemy ich bronić. Chwytamy się więc tematów zastępczych.<br><br>Tak dochodzi oto do obrzydliwej kampanii na rzecz zwierząt-"ofiar" eksperymentów naukowych. Protestującym przeciw "męczeniu zwierząt w laboratoriach" nie przychodzi do głowy, że bez owych "haniebnych" eksperymentów ich bliscy umieraliby nadal na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego