Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
gdy były one jednym z najbardziej pożądanych dóbr, musiało wprawiać aparatczyków w osłupienie. Nie przepuszczał za to żadnej okazji, by walczyć o poziom polskiej muzyki, o polepszenie jej warunków materialnych, o wyrwanie dla niej swobód, bez których nie mogła się rozwijać. By przyczyniać się wpierw do przywrócenia, a później do utrwalenia wymiany z Zachodem. By przeciwstawiać się nawrotom zamordyzmu. By nie dopuścić do zerwania żywotnie ważnych dla samego bytu narodowego więzi z tradycją polską i z kulturą europejską.
Dziś jedni usiłują uczynić z Mycielskiego alibi dla PRL; inni widzą w nim zapewne kolaboranta. Nie był ani jednym, ani drugim. Nim jeszcze
gdy były one jednym z najbardziej pożądanych dóbr, musiało wprawiać aparatczyków w osłupienie. Nie przepuszczał za to żadnej okazji, by walczyć o poziom polskiej muzyki, o polepszenie jej warunków materialnych, o wyrwanie dla niej swobód, bez których nie mogła się rozwijać. By przyczyniać się wpierw do przywrócenia, a później do utrwalenia wymiany z Zachodem. By przeciwstawiać się nawrotom &lt;orig&gt;zamordyzmu&lt;/&gt;. By nie dopuścić do zerwania żywotnie ważnych dla samego bytu narodowego więzi z tradycją polską i z kulturą europejską.<br>Dziś jedni usiłują uczynić z Mycielskiego alibi dla PRL; inni widzą w nim zapewne kolaboranta. Nie był ani jednym, ani drugim. Nim jeszcze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego