jest najbiedniejszym regionem kraju, walka polityczna jest tu zapewne silniejsza niż gdzie indziej.<br>- Stało się tak dlatego, ze w 1996 r. startował tu w wyborach uzupełniających &lt;name type="person"&gt;Wiktor Medwedczuk&lt;/&gt;. Potem postanowił on uczynić z &lt;name type="place"&gt;Zakarpacia&lt;/&gt; bazę dla swojej partii - mówi &lt;name type="person"&gt;Jarosław Fryndak&lt;/&gt;, szef zakarpackiego oddziału &lt;name type="org"&gt;Komitetu Wyborców Ukrainy&lt;/&gt;. - Teraz walczy o utrzymanie &lt;name type="place"&gt;Zakarpacia&lt;/&gt;. Wszelkimi dostępnymi środkami - dodaje.<br>Żeby zrozumieć, co &lt;name type="person"&gt;Fryndak&lt;/&gt; ma na myśli, wystarczy poczytać dokumenty, które przeciekły do opozycyjnych mass mediów. Na przykład pismo podpisane przez szefa mukaczewskiej administracji rejonowej skierowane do szefów różnych instytucji rejonowych:<br>&lt;q&gt;"Przeprowadzić w podporządkowanych strukturach spotkania i indywidualne rozmowy dla zabezpieczenia wyboru [na] Prezydenta &lt;name type="place"&gt;Ukrainy