Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
Muzeum Ogniska Domowego przez mojego znajomka ze sfer bandyckich, który pozostawił je u mnie na czas odsiadywania wyroku za inne drobne przestępstwa, "śliczne talerze" - umotywowała swój spacer i głos jej był pokorny, domyśliłem się, że jest to prośba do Henia o łaskę, inżynier jednak nie od razu przerwał swój spacer, utwierdzał się w zwycięstwie przemierzając jeszcze kilkakrotnie pokój, zatrzymał się dopiero, gdy wstałem i zacząłem wymieniać Basi marki poszczególnych skorup "to Spode, to Derby, to Crown, to Swansea, a to Wodgwood", "piękne" - powiedziała dziewczyna gładząc czubkami palców naczynia, odniosłem wrażenie, że ta pieszczota jest przeznaczona dla mnie, że jest to podzięka za
Muzeum Ogniska Domowego przez mojego znajomka ze sfer bandyckich, który pozostawił je u mnie na czas odsiadywania wyroku za inne drobne przestępstwa, "śliczne talerze" - umotywowała swój spacer i głos jej był pokorny, domyśliłem się, że jest to prośba do Henia o łaskę, inżynier jednak nie od razu przerwał swój spacer, utwierdzał się w zwycięstwie przemierzając jeszcze kilkakrotnie pokój, zatrzymał się dopiero, gdy wstałem i zacząłem wymieniać Basi marki poszczególnych skorup "to Spode, to Derby, to Crown, to Swansea, a to Wodgwood", "piękne" - powiedziała dziewczyna gładząc czubkami palców naczynia, odniosłem wrażenie, że ta pieszczota jest przeznaczona dla mnie, że jest to podzięka za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego