Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem".
Na tej samej podstawie Edward K. nie odpowie za napad i obezwładnienie gazem funkcjonariuszy policji. Prokuratura uznała też, posiłkując się opinią psychologów, że nie ma potrzeby przetrzymywania go w zakładzie psychiatrycznym, bowiem nie stwarza już realnego zagrożenia dla otoczenia. Może wrócić do domu.
Podczas odczytywania uzasadnienia na sali rozpraw słychać było płacz. To szlochały siostra i córka Edwarda K. Powiedziały dziennikarzom, że odzyskały wiarę w sprawiedliwość. A gdyby w Polsce była kara śmierci i mordercy nie mieliby szans na wyjście z więzienia, z pewnością nie dochodziłoby do samosądów. Przecież Dariusz T. ani razu nie żałował swoich
znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem"&lt;/&gt;.<br>Na tej samej podstawie Edward K. nie odpowie za napad i obezwładnienie gazem funkcjonariuszy policji. Prokuratura uznała też, posiłkując się opinią psychologów, że nie ma potrzeby przetrzymywania go w zakładzie psychiatrycznym, bowiem nie stwarza już realnego zagrożenia dla otoczenia. Może wrócić do domu.<br>Podczas odczytywania uzasadnienia na sali rozpraw słychać było płacz. To szlochały siostra i córka Edwarda K. Powiedziały dziennikarzom, że odzyskały wiarę w sprawiedliwość. A gdyby w Polsce była kara śmierci i mordercy nie mieliby szans na wyjście z więzienia, z pewnością nie dochodziłoby do samosądów. Przecież Dariusz T. ani razu nie żałował swoich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego