miejscach i czasie - często diametralnie się od siebie różniły.<br>W zeszłym tygodniu ten sam &lt;name type="org"&gt;Sąd Najwyższy&lt;/&gt; odmówił rozpatrzenia apelacji w sprawie pozbawienia urzędu sędziego z &lt;name type="place"&gt;Alabamy&lt;/&gt;, który nie zgodził się usunąć pomnika Dziesięciu Przykazań z siedziby miejscowego sądu. Pomniki dekalogu, fundowane od lat przez grupy religijne w całym kraju, zostały uznane za naruszające konstytucyjną zasadę rozdziału Kościoła od państwa nie tylko w &lt;name type="place"&gt;Alabamie&lt;/&gt;, ale także w &lt;name type="place"&gt;Indianie&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Kentucky&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Nebrasce&lt;/&gt;. Ale w &lt;name type="place"&gt;Teksasie&lt;/&gt;, &lt;name type="place"&gt;Pensylwanii&lt;/&gt; oraz &lt;name type="place"&gt;Utah&lt;/&gt; tamtejsze sądy były odmiennego zdania i zezwoliły na obecność podobnych pomników w sądach.<br>By uporządkować ten bałagan, najwyższa instancja w amerykańskim systemie sądowniczym zgodziła się