Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
nie robi".

(W rozmowie z Małgorzatą Sadłowską-Suprun, "Kurier Poranny", 28 I)



Gen. Bogusław Pacek
komendant główny Żandarmerii Wojskowej, o agenturze:

"...Prawie cały naród oficjalnie lub nie dyskutuje i ocenia informatorów współpracujących z różnymi służbami. Nikt w tej dyskusji nie mówi, że na całym świecie systemy bezpieczeństwa państw opierają się w dużym stopniu właśnie na tajnych informatorach. Każdy, kto chce, by ukracać gospodarcze afery, wykrywać wielkich i małych bandytów, musi godzić się na funkcjonowanie agentów (czytaj: ich pozyskiwanie do współpracy, odbieranie meldunków, opłacanie itp.). Nie ma innego wyjścia. To oczywiste, że takie służby jak: ABW, WSI, CBŚ czy ŻW, mają swoich informatorów w
nie robi".<br><br>(W rozmowie z Małgorzatą Sadłowską-Suprun, "Kurier Poranny", 28 I)&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Gen. Bogusław Pacek<br>komendant główny Żandarmerii Wojskowej, o agenturze:&lt;/&gt;<br><br>"...Prawie cały naród oficjalnie lub nie dyskutuje i ocenia informatorów współpracujących z różnymi służbami. &lt;gap&gt; Nikt w tej dyskusji nie mówi, że na całym świecie systemy bezpieczeństwa państw opierają się w dużym stopniu właśnie na tajnych informatorach. Każdy, kto chce, by ukracać gospodarcze afery, wykrywać wielkich i małych bandytów, musi godzić się na funkcjonowanie agentów (czytaj: ich pozyskiwanie do współpracy, odbieranie meldunków, opłacanie itp.). Nie ma innego wyjścia. To oczywiste, że takie służby jak: ABW, WSI, CBŚ czy ŻW, mają swoich informatorów w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego