Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
która mnie fascynuje. Miała szczęście, że w odpowiednim momencie zjawił się ktoś, kto wymyślił, jak porwać publiczność. Zrobiła jak chciał i porwała. Z przerażeniem myślę, że u nas nie znajdzie się takiego zawodowca.
Chce, aby ludzie mówili o niej: "Baba, która wie czego chce, silna osobowość, niezależna, stanowcza." I taka w dużym stopniu jest, trzeba jeszcze tylko dodać - uparta i bezkompromisowa. W życiu prywatnym podobno też.
- Śmieję się i powtarzam mojemu Markowi, że w miłości będę mądra i rozsądna z a20 lat. A teraz chcę być kategoryczna, wymagająca, absolutnie zadziorna.
I, o dziwo, Marek specjalnie nie protestuje. Pewnie dlatego, że w gruncie rzeczy
która mnie fascynuje. Miała szczęście, że w odpowiednim momencie zjawił się ktoś, kto wymyślił, jak porwać publiczność. Zrobiła jak chciał i porwała. Z przerażeniem myślę, że u nas nie znajdzie się takiego zawodowca&lt;/&gt;.<br> Chce, aby ludzie mówili o niej: "Baba, która wie czego chce, silna osobowość, niezależna, stanowcza." I taka w dużym stopniu jest, trzeba jeszcze tylko dodać - uparta i bezkompromisowa. W życiu prywatnym podobno też.<br> - Śmieję się i powtarzam mojemu Markowi, że w miłości będę mądra i rozsądna z a20 lat. A teraz chcę być kategoryczna, wymagająca, absolutnie zadziorna.<br> I, o dziwo, Marek specjalnie nie protestuje. Pewnie dlatego, że w gruncie rzeczy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego