Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
maluchem jak wszyscy jej rówieśnicy z czwartej klasy.
Na próżno staram się ją sobie przypomnieć wesołą. Siłą wyobraźni próbuję ułożyć jej usta do śmiechu, o ile udaje mi się częściowo tego dokonać, o tyle oczy pozostają nieposłuszne moim wysiłkom i trwają w beznamiętnym, smętnym uporze.
Nie wiem, czy wobec koleżanek w klasie czuła się dobrze, czy zwierzała im się ze swoich dziecinnych sekretów, czy w ogóle miała koleżanki. Widzę ją jedną w całym rzędzie pustych ławek.
Również obok siebie nie mogę dostrzec nikogo więcej. Z pewnością ktoś jeszcze oprócz nas tam był, bo nie wyobrażam sobie szkoły we dwoje.
Ale tamci byli
maluchem jak wszyscy jej rówieśnicy z czwartej klasy.<br>Na próżno staram się ją sobie przypomnieć wesołą. Siłą wyobraźni próbuję ułożyć jej usta do śmiechu, o ile udaje mi się częściowo tego dokonać, o tyle oczy pozostają nieposłuszne moim wysiłkom i trwają w beznamiętnym, smętnym uporze.<br>Nie wiem, czy wobec koleżanek w klasie czuła się dobrze, czy zwierzała im się ze swoich dziecinnych sekretów, czy w ogóle miała koleżanki. Widzę ją jedną w całym rzędzie pustych ławek.<br>Również obok siebie nie mogę dostrzec nikogo więcej. Z pewnością ktoś jeszcze oprócz nas tam był, bo nie wyobrażam sobie szkoły we dwoje.<br>Ale tamci byli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego