Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
takie ważne sprawy, dowódcom? Może go wysłuchają pobłażliwie, może zlekceważą i roześmieją się? To byłoby okropne. A może rzeczywiście taki smarkacz, jak on, nie powinien plątać się wśród prawdziwego wojska? Nikt w oddziale nie stanął w jego obronie, więc może Herman miał rację. Nawet oficer wyznaczony na dowódcę i zastępca w oddziale Polluksa, nie wziął go w obronę, gdy Herman mu wymyślał. Jakoś ten Herman umiał się wkraść w łaski kolegów, że wybaczyli mu nieuczciwą walkę z Polluksem i jakby zapomnieli o tym. Szybko wymazali z pamięci jasnowłosego, wesołego i koleżeńskiego Polluksa. Oj, szybko! Gorycz i poczucie krzywdy jak piołun spływały do
takie ważne sprawy, dowódcom? Może go wysłuchają pobłażliwie, może zlekceważą i roześmieją się? To byłoby okropne. A może rzeczywiście taki smarkacz, jak on, nie powinien plątać się wśród prawdziwego wojska? Nikt w oddziale nie stanął w jego obronie, więc może Herman miał rację. Nawet oficer wyznaczony na dowódcę i zastępca w oddziale Polluksa, nie wziął go w obronę, gdy Herman mu wymyślał. Jakoś ten Herman umiał się wkraść w łaski kolegów, że wybaczyli mu nieuczciwą walkę z Polluksem i jakby zapomnieli o tym. Szybko wymazali z pamięci jasnowłosego, wesołego i koleżeńskiego Polluksa. Oj, szybko! Gorycz i poczucie krzywdy jak piołun spływały do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego