z ich niewłaściwego rozmieszczenia. Od tamtych lat sieć hydrologiczna i meteorologiczna "przeszła przez sito" kilkakrotnych weryfikacji i generalnie liczba posterunków wszystkich rodzajów uległa zmniejszeniu (w tym posterunków wód podziemnych o 1/4, meteorologicznych o ponad 1/5 i opadowych aż o 2/5). Dziś jednak znów mówi się o znacznej - w porównaniu do innych krajów - gęstości naszej sieci obserwacyjno-pomiarowej. <br>Uważam, że dobrym odniesieniem do wyjaśnienia tej kwestii jest stan tejże sieci w RFN. Polska i RFN leżą w Europie środkowej, w podobnych warunkach fizjograficznych, przy czym RFN - to kraj o ustroju kapitalistycznym, gdzie z pewnością gdyby nie zachodziła tego istotna potrzeba