Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 9.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
doraźnego koniunkturalizmu. Często odnoszę wrażenie, że największym kłopotem we wzajemnych kontaktach nie są chrześcijanie ani Żydzi, ale ci, którzy chcą się Żydom podobać. Niestety, po stronie żydowskiej nie ma takich, którzy by chcieli podobać się chrześcijanom. Wiarygodność uczestników dialogu mierzy się nie tylko liczebnością i nasileniem kontaktów z partnerami, lecz - w równym stopniu - wrażliwością na racje własnej, chrześcijańskiej bądź żydowskiej wspólnoty religijnej oraz umiejętność ich przedstawiania.

- Jestem zdziwiony tym, co Ksiądz mówi. Zawsze z pojęciem "dialogu", a już zwłaszcza dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, kojarzyła mi się "Gazeta Wyborcza" i "Tygodnik Powszechny".

Nie ma dzisiaj sporu, czy prowadzić dialog z Żydami. Istnieje natomiast, a nawet
doraźnego koniunkturalizmu. Często odnoszę wrażenie, że największym kłopotem we wzajemnych kontaktach nie są chrześcijanie ani Żydzi, ale ci, którzy chcą się Żydom podobać. Niestety, po stronie żydowskiej nie ma takich, którzy by chcieli podobać się chrześcijanom. Wiarygodność uczestników dialogu mierzy się nie tylko liczebnością i nasileniem kontaktów z partnerami, lecz - w równym stopniu - wrażliwością na racje własnej, chrześcijańskiej bądź żydowskiej wspólnoty religijnej oraz umiejętność ich przedstawiania.<br><br> - Jestem zdziwiony tym, co Ksiądz mówi. Zawsze z pojęciem "dialogu", a już zwłaszcza dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, kojarzyła mi się "Gazeta Wyborcza" i "Tygodnik Powszechny".<br><br> Nie ma dzisiaj sporu, czy prowadzić dialog z Żydami. Istnieje natomiast, a nawet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego