Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
Brzozowskiego, tego ambasadora pragmatyzmu (choćby sam temu zaprzeczał) na polskim gruncie - raczej potwierdzałby moją diagnozę o pochodzeniu tego rodzaju zabiegów. Wielki szacunek dla czynu - czynu wewnętrznego w tym wypadku - a mniejszy szacunek dla prawdy. Uznanie zasadniczej niepoznawalności prawdy przez władze czysto intelektualne i bądź co bądź wiara w "element obscur", w ukryte zakątki ludzkiej duszy, które bliższe są Tajemnicy niż rozum. Ależ to są właśnie naczelne tendencje bardzo podejrzanego aracjonalizmu naszych czasów i nie dziwię się, że wychowankowie Jamesa, Blondela czy Freuda usiłują odnowić Łaskę - jako, że działa ona w zamkniętych i mrocznych obszarach "podziemnego ja". Obawiam się jednak, że czyniąc tak
Brzozowskiego, tego ambasadora pragmatyzmu (choćby sam temu zaprzeczał) na polskim gruncie - raczej potwierdzałby moją diagnozę o pochodzeniu tego rodzaju zabiegów. Wielki szacunek dla czynu - czynu wewnętrznego w tym wypadku - a mniejszy szacunek dla prawdy. Uznanie zasadniczej niepoznawalności prawdy przez władze czysto intelektualne i bądź co bądź wiara w "element obscur", w ukryte zakątki ludzkiej duszy, które bliższe są Tajemnicy niż rozum. Ależ to są właśnie naczelne tendencje bardzo podejrzanego aracjonalizmu naszych czasów i nie dziwię się, że wychowankowie Jamesa, Blondela czy Freuda usiłują odnowić Łaskę - jako, że działa ona w zamkniętych i mrocznych obszarach "podziemnego ja". Obawiam się jednak, że czyniąc tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego