będziemy prowadzili sprzedaży. W Prudniku są jeszcze inne firmy, które też chcą żyć. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- A jaki był kończący się rok 2004 dla firmy Merkury?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Był jak w całej branży budowlanej bardzo trudny. Miesiąc kwiecień zrobił dużo złego, wprowadził destabilizację zakupów. Jesteśmy firmą może nie tak wielką, jednak zatrudniającą blisko sześćdziesiąt osób, w związku z czym mamy pewne stałe koszty i takie nagłe spadki sprzedaży jakie mają miejsce w tej chwili na pewno nie służą niczemu dobremu, więc trzeba dodatkowo powiększać asortyment. Rok generalnie trudny, zmiana vat była przeszkodą, zwłaszcza, że nasi południowi sąsiedzi mają niższy podatek. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Zamierza pan powrócić do polityki?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Nie zamierzam. Zacznijmy