Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
swój telefon, jak uczyniła to Vassone. (Choć żadne z nich nie powinno było tego robić bez pozostawienia wiadomości na serwerze operatora).
Ubierając się (wsunął zawartość przesyłki do kieszeni marynarki), a potem w windzie i jadąc już do Cygnus Tower - pospiesznie załatwiał zaległe rozmowy. Był to poniedziałek przełomu, poniedziałek Nowej Równowagi w Wojnach, poniedziałek objawienia. Wydzwaniali z Bunkra, od Moore'a, od Stimmela, na ciągłej wysokopriorytetowej wisiał Oiol, od otwarcia wschodnich giełd nie wychodzący z operacyjnego OVR, w którym z wnętrza swego BMW odwiedził go Hunt. Spotkał tam między innymi duble Kleist i Radicka oraz bezpośrednio wślepionego samego Sekretarza Obrony. Wszyscy już najwyraźniej
swój telefon, jak uczyniła to Vassone. (Choć żadne z nich nie powinno było tego robić bez pozostawienia wiadomości na serwerze operatora). <br>Ubierając się (wsunął zawartość przesyłki do kieszeni marynarki), a potem w windzie i jadąc już do Cygnus Tower - pospiesznie załatwiał zaległe rozmowy. Był to poniedziałek przełomu, poniedziałek Nowej Równowagi w Wojnach, poniedziałek objawienia. Wydzwaniali z Bunkra, od Moore'a, od Stimmela, na ciągłej wysokopriorytetowej wisiał Oiol, od otwarcia wschodnich giełd nie wychodzący z operacyjnego OVR, w którym z wnętrza swego BMW odwiedził go Hunt. Spotkał tam między innymi duble Kleist i Radicka oraz bezpośrednio wślepionego samego Sekretarza Obrony. Wszyscy już najwyraźniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego