Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
neuronowych - wciąż go spłacał. Z punktu widzenia czysto finansowego był to okropny błąd, bo przez te kilkanaście lat technologia się upowszechniła i założenie wszczepki stało się rutynowym zabiegiem, który dziś nawet nie bardzo by nadszarpnął budżet Schatzu. Lecz Ronald patrzył na to w inny sposób: oto załapał się na ostatni wagon pociągu do nowej ery, a doprawdy niewielu z jego pokolenia nań zdążyło. Wszczepki stanowiły technologiczny wyróżnik społecznego przejścia fazowego, które Schatzu przeczuwał już dekadę wcześniej.
Na tym właśnie polegał jego talent: na wizjonerskiej indukcji w skali całej cywilizacji. Dobrze wiedział, że za plecami przezywano go "synem Krasnowa" (dla niektórych brzmiało
neuronowych - wciąż go spłacał. Z punktu widzenia czysto finansowego był to okropny błąd, bo przez te kilkanaście lat technologia się upowszechniła i założenie wszczepki stało się rutynowym zabiegiem, który dziś nawet nie bardzo by nadszarpnął budżet Schatzu. Lecz Ronald patrzył na to w inny sposób: oto załapał się na ostatni wagon pociągu do nowej ery, a doprawdy niewielu z jego pokolenia nań zdążyło. Wszczepki stanowiły technologiczny wyróżnik społecznego przejścia fazowego, które Schatzu przeczuwał już dekadę wcześniej.<br>Na tym właśnie polegał jego talent: na wizjonerskiej indukcji w skali całej cywilizacji. Dobrze wiedział, że za plecami przezywano go "synem Krasnowa" (dla niektórych brzmiało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego