gdy u mężczyzn okazanie złości oceniane jest jako działanie asertywne - mówi Maja Niewiadomska. - Nawet jeśli mężczyzna przekroczy w złości granice dobrego wychowania, nie przejmuje się, ponieważ mężczyznom bardziej zależy na postrzeganiu ich jako silnych, a nie miłych i dobrze wychowanych. <br>Jeżeli oni na tym zyskują, dlaczego my miałybyśmy tracić? Jeśli wahasz się więc pomiędzy byciem złośnicą lub byciem lekceważoną, wybór wydaje się prosty - bierz przykład z mężczyzn i bądź twarda jak oni.<br>Kiedy Monice, mojej przyjaciółce, wybiła trzydziestka, zdecydowała, że nie pozwoli się więcej lekceważyć. Gdy zauważyła, że jej świeżo kupiony żakiet ma skazę na szwie, zaniosła go z powrotem do sklepu