tylko przyjrzeć się rozmiarom czarnego rynku i szarej strefy. Brakuje im natomiast, i to dotkliwie, dostępu do kapitału.<br><br>De Soto, jeden z nielicznych ekonomistów, który jest celem zamachów bombowych, po latach udanej kariery w biznesie założył w Peru Instytut na rzecz Wolności i Demokracji. Na jedną z pierwszych konferencji, poświęconej walce z nędzą, zaprosił światowe sławy ekonomiczne i kilkudziesięciu ulicznych sprzedawców z Limy.<br>W przeciwieństwie do utartych opinii, większość biednych oszczędza i wartość tych oszczędności według szacunków jego instytutu jest ogromna. W Egipcie, na przykład, majątek zakumulowany przez miejscową biedotę jest wart 55 razy tyle co wszystkie bezpośrednie inwestycje zagraniczne, łącznie