się w szafach, w szufladach i na półkach, młodzi przechowują w wielkich stosach na podłodze, pod łóżkiem i w każdym wolnym miejscu pod ścianami. Zadziwiające: w razie potrzeby w sekundę znajdują żądaną rzecz.<br>Ten stan rzeczy większość rodziców ignoruje. Część, nie mogąc tego zwalczyć, stara się to polubić. Reszta zaś walczy. Do tej kategorii należą rodzice, którzy w wieku szesnastu lat mieli zaledwie jedną parę dżinsów, kilka par trampek, trochę koszul lub bluzek, a głównym wyposażeniem pokoju nastolatka było małe śmieszne radio, z którego non-stop leciały przeboje Elvisa Presleya, Ricky Nelsona, Deana Martina i The Platters. Ci są na pozycjach