za pomocą najprostszych narzędzi zajęło mu trzy miesiące. Aktorskie doświadczenie pomaga barwnie opowiadać, nawiązać kontakt z młodzieżą. Naprawdę zapala się, mówiąc o broni. Miecz i topór, których używa, to też nie atrapy, walka to nie zabawa. Nic na pokaz. Rola, jaką odgrywa na potrzeby turystów, to zarazem sposób życia.<br>Z wału widać okoliczne domy, grodzisko leży niemal w centrum miasta i snobistycznego kurortu. Petro używa komórki, ale nie korzysta z elektryczności, gotuje tylko na ognisku. Prawie nie opuszcza tego miejsca, co nie znaczy, że żyje w innej rzeczywistości. Ostatnio towarzyszy mu brat. Czasem wpadają inni zapaleńcy. Przychodzi coraz więcej gości.<br>Petro