Typ tekstu: Książka
Autor: Tokarczuk Olga
Tytuł: Prawiek i inne czasy
Rok: 1996
matkę. Ale matka przyzwalała na to z uśmiechem na twarzy, a w Rucie budziły się wtedy złość i nienawiść, które - jak ciasto drożdżowe - rosły i pęczniały. Zawsze potem Ukleja usypiał na niej, a jego ciało wydzielało woń alkoholu. Ruta wysuwała się spod tego ciała i szła do łazienki. Nalewała pełną wannę wody i leżała w niej, aż woda wystygła.
Ukleja zamykał Rutę w domu samą. Zostawiał jej w kuchni mnóstwo dobrego jedzenia z restauracji "Zacisze": kurczaka na zimno, golonkę, rybę w galarecie, sałatkę jarzynową, jajka w majonezie, śledzie w śmietanie - co tylko było w jadłospisie. W domu Uklei niczego jej nie
matkę. Ale matka przyzwalała na to z uśmiechem na twarzy, a w Rucie budziły się wtedy złość i nienawiść, które - jak ciasto drożdżowe - rosły i pęczniały. Zawsze potem Ukleja usypiał na niej, a jego ciało wydzielało woń alkoholu. Ruta wysuwała się spod tego ciała i szła do łazienki. Nalewała pełną wannę wody i leżała w niej, aż woda wystygła.<br>Ukleja zamykał Rutę w domu samą. Zostawiał jej w kuchni mnóstwo dobrego jedzenia z restauracji "Zacisze": kurczaka na zimno, golonkę, rybę w galarecie, sałatkę jarzynową, jajka w majonezie, śledzie w śmietanie - co tylko było w jadłospisie. W domu Uklei niczego jej nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego