Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
korytarzowego oka i zapaliliśmy papierosy. I w tym momencie wjechały autokary.
Kilkanaście starych jelczy i ikarusów z napisami, prezentującymi nazwy warszawskich zakładów pracy przywiozło na Uniwersytet ponad setkę zmęczonych ludzi, najwyraźniej oderwanych od swoich warsztatów pracy. Partyjni mówili potem, że to "aktyw robotniczy stolicy" przyjechał, naturalnie samorzutnie, by dać odpór warcholącym się studentom. Ale z naszego stanowiska obserwacyjnego łatwo było zauważyć, że poza grupkami z pewnością autentycznych robotników, którzy trzymali się raczej z boku, sprawiając zresztą wrażenie, że nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi - była też gromadka dobrze zorganizowanych cywilów - podobno ormowców, oraz jeden czy dwa autokary umundurowanej milicji
korytarzowego oka i zapaliliśmy papierosy. I w tym momencie wjechały autokary.<br>Kilkanaście starych jelczy i ikarusów z napisami, prezentującymi nazwy warszawskich zakładów pracy przywiozło na Uniwersytet ponad setkę zmęczonych ludzi, najwyraźniej oderwanych od swoich warsztatów pracy. Partyjni mówili potem, że to "aktyw robotniczy stolicy" przyjechał, naturalnie samorzutnie, by dać odpór warcholącym się studentom. Ale z naszego stanowiska obserwacyjnego łatwo było zauważyć, że poza grupkami z pewnością autentycznych robotników, którzy trzymali się raczej z boku, sprawiając zresztą wrażenie, że nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi - była też gromadka dobrze zorganizowanych cywilów - podobno ormowców, oraz jeden czy dwa autokary umundurowanej milicji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego