za <orig reg="snureczek">sznureczek</>, po czym, odsunąwszy kurtynę, odsunęła się sama, by podziwiać spektakl.<br>- Te, ale draczne lalki - powiedział za nią głos chłopięcy.<br>- Cśśś! - syknął ktoś.<br>- Panie, zabierz pan stąd tę głowę - doleciała z tyłu impertynencka prośba jakiegoś widza.<br>Nisko nad Rynkiem przeleciał samolot służby leśnej, warkocząc nieznośnie. Konrad pobladł i zagryzł wargi. Muzyka została kompletnie zagłuszona, lecz mimo to płynęła dalej.<br>Wreszcie zapanował spokój i Konrad odezwał się z taśmy głosem szorstkim:<br>- Cóż tam, panie, w polityce? Chińczyki trzymają się mocno? - i odpowiedział sam sobie, swym własnym głosem: - A, mój miły gospodarzu, mam przez cały dzień dosyć Chińczyków.<br>Wśród widzów rozległ się