pomocą pojęć modelu ekspert definiuje zbiory A i S mówiąc decydentowi, co może on zrobić i jakie będą tego skutki. Wówczas decydent określa funkcję u , którą należy zmaksymalizować. W rzeczywistości proces jest znacznie mniej prosty.<br> Wynika to stąd, iż w tym kontekście stwierdzanie faktów nie daje się oddzielić od sądów wartościujących. Nie można powiedzieć, co da się zrobić, jeśli uprzednio nie jest dana, choćby z grubsza, idea celu, który ma zostać osiągnięty. Podobnie z konsekwencjami: ich definicja zakłada, że ekspert jest w stanie stwierdzić, co jest z punktu widzenia decydenta ważne, a co nie jest. Odwrotnie - dowiedziawszy się od eksperta o