jak graliśmy w kanciapie na Bonifraterskiej. - Guma mówił w takim tempie, że znowu się zadyszał. - I Krasnal powiada, że on widziałby Rynnę na "Garażach PRL-u". To jest poważny projekt. Tam będzie i Affa, i, rozumiesz, Grabie. - Guma zabrał Manie kubek z herbatą, bo zaschło mu w ustach. - I że warto by było, żebyśmy się znowu spotkali i zagrali, są trzy miesiące do finalizacji projektu... Pytał, co tam u Melenkofa, czy ciągle siedzi na tej wsi, mówił, że może by się do niego wyprawić i zebrać podstawowy skład...<br>- Guma, ale ja nie miałem gitary w rękach chyba z piętnaście lat - powiedział