Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
okultysty działa na nią. Współczesna Maria z Magdali. Zatem kieliszek czegoś do kawy. A Teodozja - proste, ale interesujące dziewczę. Jak też, tam, tego. Zabawne, gdybym jej nie widział wtedy rano, może bym nie zwrócił nawet uwagi, a tak, proszę, zaprząta mi ciągle umysł. Mój Boże, jestem może nic niewart, żadna wartościowa jednostka społeczna, pomylony, młody człowiek, ale skoro już żyję, to mam chyba prawo korzystać z tego, co życie daje. Samo istnienie moje daje mi już wiele praw. Przy tym jestem ubogi i chory. Skoro więc coś zdobędę, to już będzie zasługą. Cóż więc chcę? Panny Leopard, Teodozji. Proszę bardzo, próbuj
okultysty działa na nią. Współczesna Maria z Magdali. Zatem kieliszek czegoś do kawy. A Teodozja - proste, ale interesujące dziewczę. Jak też, tam, tego. Zabawne, gdybym jej nie widział wtedy rano, może bym nie zwrócił nawet uwagi, a tak, proszę, zaprząta mi ciągle umysł. Mój Boże, jestem może nic niewart, żadna wartościowa jednostka społeczna, pomylony, młody człowiek, ale skoro już żyję, to mam chyba prawo korzystać z tego, co życie daje. <page nr=83> Samo istnienie moje daje mi już wiele praw. Przy tym jestem ubogi i chory. Skoro więc coś zdobędę, to już będzie zasługą. Cóż więc chcę? Panny Leopard, Teodozji. Proszę bardzo, próbuj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego