PR, które mieli zastąpić lekarze rodzinni, jeżdżąc latem i zimą, dniem i nocą do swoich pacjentów. Natomiast miały powstać tzw. ośrodki ratownictwa medycznego, czyli oddziały wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt, karetki 22 wieku, docierające do poszkodowanych w wypadkach i przy nagłych zachorowaniach w ciągu 7 - 15 minut. Zamierzenie paranoiczne w naszych warunkach - materialnych, technicznych, finansowych, drogowych i wielu innych. Należy dążyć do takiego standardu, ale zdając sobie sprawę, że takie przemeblowanie musi trwać kilka, jak nie kilkanaście lat. Po wielkim hałasie zapadła na ten temat wręcz grobowa cisza. W międzyczasie zdołano poszatkować służbę zdrowia, zamienić 17 Kas Chorych mających każda własny statut