Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
kandydata na męża. Zastanów się tylko, czy przypadkiem nie zależy ci bardziej na białej sukience niż na mądrym i kochającym partnerze...
Jeśli brak ci odwagi, by spytać wprost, jakie ma plany względem ciebie, przystań z nim na dłuższą chwilę przed witryną sklepu "Młoda para" i żartem zacznij wybierać sukienkę na wasz ślub. Ciekawe, jak zareaguje. Być może skłoni go to do refleksji i w końcu zacznie rozmowę na ten temat. Jeśli nie, to może po prostu daj mu spokój? Być może myślenie o ślubie i małżeństwie jest dla niego równie absurdalne jak myśl o wyprawie na Saturna. Jeżeli tak jest, nie
kandydata na męża. Zastanów się tylko, czy przypadkiem nie zależy ci bardziej na białej sukience niż na mądrym i kochającym partnerze...<br>Jeśli brak ci odwagi, by spytać wprost, jakie ma plany względem ciebie, przystań z nim na dłuższą chwilę przed witryną sklepu "Młoda para" i żartem zacznij wybierać sukienkę na wasz ślub. Ciekawe, jak zareaguje. Być może skłoni go to do refleksji i w końcu zacznie rozmowę na ten temat. Jeśli nie, to może po prostu daj mu spokój? Być może myślenie o ślubie i małżeństwie jest dla niego równie absurdalne jak myśl o wyprawie na Saturna. Jeżeli tak jest, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego