Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.14 (11)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
I to w Łodzi - mieście, z którego w wielkim stylu zawsze startował do Sejmu. Kilkunastu szeregowych działaczy wezwało go przed sąd partyjny.
Lista zarzutów wobec Millera jest długa: od porzucenia lewicowego programu SLD do nagannej i niewłaściwej polityki kadrowej w partii. Czy premier osobiście stawi się przed łódzkim sądem? Raczej wątpliwe - statut Sojuszu przewiduje, że pozwany może być reprezentowany przez pełnomocnika. Gdyby łódzki sąd SLD uznał winę Millera, mógłby nawet wykluczyć go z partii. - Prawdziwą odpowiedzialność za swoje czyny premier poniesie nie przed sądami, ale przed obywatelami w najbliższych wyborach - ocenił szef MSWiA Krzysztof Janik.
PAP

Sojusz może zostać bez dachu
I to w Łodzi - mieście, z którego w wielkim stylu zawsze startował do Sejmu. Kilkunastu szeregowych działaczy wezwało go przed sąd partyjny.<br>Lista zarzutów wobec Millera jest długa: od porzucenia lewicowego programu SLD do nagannej i niewłaściwej polityki kadrowej w partii. Czy premier osobiście stawi się przed łódzkim sądem? Raczej wątpliwe - statut Sojuszu przewiduje, że pozwany może być reprezentowany przez pełnomocnika. Gdyby łódzki sąd SLD uznał winę Millera, mógłby nawet wykluczyć go z partii. &lt;q&gt;- Prawdziwą odpowiedzialność za swoje czyny premier poniesie nie przed sądami, ale przed obywatelami w najbliższych wyborach&lt;/&gt; - ocenił szef MSWiA Krzysztof Janik.<br>&lt;au&gt;PAP&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Sojusz może zostać bez dachu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego