Andrzeja Modrzejewskiego&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Stenogram z 10. posiedzenia &lt;name type="org"&gt;Komisji Śledczej ds. Orlenu&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Komentarz: Premier, ministrowie, prokuratorzy&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Czarny dzień prokuratorów&lt;/&gt;<br><br>Składanie fałszywych zeznań zarzuciła wysokiemu rangą prokuratorowi komisja śledcza ds. &lt;name type="org"&gt;PKN Orlen&lt;/&gt;. I złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Innego śledczego skłoniła do całkowitej zmiany zeznań złożonych wcześniej pod przysięgą w prokuraturze.<br>Nie ma wątpliwości - wczorajszy dzień dla polskiej prokuratury był jednym z najtrudniejszych. Od rana komisja śledcza wyjaśniająca aferę &lt;name type="org"&gt;PKN Orlen&lt;/&gt; przesłuchiwała &lt;name type="person"&gt;Zygmunta Kapustę&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Jerzego Łabudę&lt;/&gt; - dwóch wysokich rangą prokuratorów, którzy mieli udział w zatrzymaniu w lutym 2002 r. ówczesnego prezesa &lt;name type="org"&gt;PKN Orlen&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Andrzeja Modrzejewskiego&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt; Kapusta&lt;/&gt; był wówczas szefem &lt;name type="org"&gt;Prokuratury Apelacyjnej&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Warszawie